wtorek, 6 maja 2014

Tajemnicza paczka znaleziona pod bramą głogowskiego Muzeum

Tajemniczy darczyńca zostawił pod bramą głogowskiego Muzeum paczkę, w której znajdowały się dobrze zachowane naczynia ceramiczne z epoki brązu. Teraz pracownicy muzeum ustalają pochodzenie zabytków, prosząc jednocześnie ofiarodawcę o informacje na temat miejsca ich wydobycia.




W ostatnich miesiącach Muzeum Archeologiczno – Historyczne w Głogowie stało się posiadaczem daru od tajemniczego “Miłośnika Ziemi Głogowskiej”. W nocy z 26 na 27 lutego pod bramą muzeum jego pracownik znalazł porzucony, pokaźnej wielkości pakunek, którego zawartość zaskoczyła wszystkich.

W paczce znajdowało się 10 niemal kompletnych, bardzo dobrze zachowanych naczyń ceramicznych datowanych na epokę brązu – okres halsztacki (kultura łużycka) oraz kartka z treścią – „Uznałem, że miejsce tych naczyń jest w muzeum, a nie w mojej piwnicy. Miłośnik Ziemi Głogowskiej”.

“W tym miejscu pracownicy muzeum chcieliby serdecznie podziękować darczyńcy za tak szczytny gest, jakim jest dobrowolne przekazanie zabytków. Jednocześnie chcielibyśmy zwrócić się do ofiarodawcy o przekazanie muzeum informacji na temat pochodzenia tych zabytków. Szczególnie ważna dla celów naukowych jest wiadomość o miejscu wydobycia i ewentualnych, towarzyszących ceramice przedmiotach” – mówi rzecznik głogowskiego
Muzeum Maciej Iżycki.

Pracownicy Muzeum rozumiejąc, że Miłośnik Ziemi Głogowskiej chce prawdopodobnie zostać anonimowy, zachęcają go do przesłania tej informacji drogą mailową na adres osmza@osmza.glogow.pl lub listem tradycyjny na adres Ośrodek Studyjno – Magazynowy Zabytków Archeologicznych, ul. Portowa 1, 67-200 Głogów.

O całym zdarzeniu niezwłocznie został poinformowany Wojewódzki Konserwator Zabytków. Obecnie, za jego zgodą, po przeprowadzeniu niezbędnych prac konserwacyjnych i inwentaryzacyjnych, zabytki znajdują się w Ośrodku Studyjno – Magazynowym Zabytków Archeologicznych przy ul. Portowej i prawdopodobnie doczekają się w przyszłości ekspozycji w muzeum, stanowiąc jego cenny depozyt.

Chociaż polskie prawo nie zezwala na samowolne pozyskiwanie oraz przechowywanie zabytków archeologicznych w prywatnych zbiorach, to jednak często w wyniku różnych zdarzeń trafiają one w ręce postronnych osób. Czasami są to przypadkowe odkrycia, rzeczy znalezione podczas prac ziemnych, np. w ogrodzie. Jednakże w wielu przypadkach jest to celowe rabowanie stanowisk archeologicznych.

Pomimo coraz większej świadomości społeczeństwa nadal nielegalnie działają osoby, które za pomocą wykrywacza metali i łopaty wykopują zabytki archeologiczne, w przeważającej części metale, w celu uzyskania ładnych “fantów”.

-”Niestety taki zabytek wydobyty w pośpiechu przy użyciu szpadla, bez zachowania zasad metodyki wykopalisk archeologicznych, jest dla nauki niemy. To kontekst, zatracony bezpowrotnie przy pośpiesznym wydobyciu przedmiotu z ziemi, mówi nam najwięcej o każdym artefakcie. Dzięki kontekstowi uzyskujemy szereg informacji, m.in. kto, kiedy i w jakich okolicznościach zdeponował dany przedmiot” – wyjaśnia rzecznik Muzeum.

Niemniej niezależnie od sposobu pozyskania zabytków archeologicznych każdy ich posiadacz powinien niezwłocznie zwrócić je do skarbu państwa. Ostatnie zdarzenie jakie miało miejsce w naszym mieście cieszy i pokazuje, że odpowiedzialnych obywateli jest wśród nas coraz więcej.


Autor: D. Jęczmionka




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz