czwartek, 23 października 2014

Minęło okrągłe 800 lat Koszalina

23 października 1214 r. świat po raz pierwszy usłyszał o Koszalinie. - Sprzedano nas zakonnikom spod Trzebiatowa - słyszymy w archiwum.




Koszalin z lotu ptaka
na zajęciu wyraźny zarys pierwotnego grodu
Autor: Cezary Skórka

Wydany dokładnie 800 lat temu dokument, którego stronami byli: książę pomorski, a zarazem wnuk polskiego króla, Mieszka Starego, Bogusław II i klasztor norbertanów z Białobłokach pod Trzebiatowem to najstarsze akta, w których pojawia się nazwa Koszalin.


- W zasadzie nie dokładnie taka, lecz Cosselitz, co zwykliśmy odczytywać, jako Koszelice - wyjaśnia kierownik Oddziału III Archiwum Państwowego w Koszalinie, Waldemar Chlistowski. Skąd wiadomo, że chodzi właśnie o nasze miasto?
- W dokumencie wskazano, że przedmiot transakcji stanowi wieś o podnóża Góry Chełmskiej - odpowiada nasz rozmówca.


O tym, że to właśnie potwierdzenie przekazu ziemi z 22 października 1214 r. jest najstarszą wzmianką o mieście, wiemy ze zbioru dokumentów zatytułowanych "Pommersches Urkundenbuch". Opracowywanie tego 11-częściowego dzieła, zawierającego średniowieczne, pomorskie dokumenty rozpoczął archiwista ze Szczecina, Richard Klempin.


Pierwszy tom ukończono w 1868 r., kolejne sześć wydawano w Niemczech do początku II wojny światowej. Ostatnie cztery, nakładem oficyn w Kolonii i Grazu ukazało się drukiem między 1958 a 1990 r. - W zbiorze tytm akt książęco-zakonnego przekazu został opisany, lecz brakuje jego rzeczywistej treści - informuje Waldemar Chlistowski.


Koszalin - Stare Miasto, średniowieczna zabudowa
odsłonięta podczas badań w 2003 r.
źródło: muzeum.koszalin.pl

Skąd wzięła się sama nazwa wsi dającej początek Koszalinowi dziś dokładnie nie wiadomo. Jeśli wierzyć kronikarzowi Wendlandowi, który o dziejach Pomorza pisał w XVIII w., wszystko zaczęło się odpocałunku, a niemieckie słowo oznaczające właśnie tę miłosną czynność - kuessen - legło o podstaw Cosselitz.


Jest też legenda o koszu pełnym linów, którymi rybacy znad Jamna przekupić mieli nękających ich zbójców. Z kolei współcześni, polscy historycy oraz językoznawcy w nazwie doszukują się rodowodu słowiańskiego, związanego z imieniem Koszała. Sama nazwa zresztą ewoluowała. W XIV-wiecznych archiwaliach można było spotkać takie zapisy jak: Cussalitz czy Kesseltiz.


Wiemy za to na pewno, że Koszelice zamieszkiwali w XIII w. potomkowie plemienia Wenedów, czyli Pomorzan. Sama wieś powstała nie wcześniej niż 700 lat po narodzinach Chrystusa jako służebność ważnego, pogańskiego miejsca kultu jakim była Góra Chełmska (pierwotnie nazywana Golm albo Holm).


Widok na Górę Chełmską (Słowiańskie miejsce kultu)
od strony jeziora Jamno
źródło: http://pl.wikipedia.org/


Nieco ponad 3 dekady po transferze z 1214 r., za sprawą nowego właściciela wsi, biskupa kamieńskiego Hermanna von Gleichen, któremu przekazał ją z kolei następca księcia Bogusława - Barnim I zwany Dobrym, nad Dzierżęcinkę sprowadzać się zaczęli niemieccy osadnicy. Rozrost miejscowości przyczynił się do nadania jej praw miejskich w maju 1266 r.


Dokument sprzed 8 wieków przetrwał, ale na próżno szukać go w Koszalinie. - Zdecydowana większość najstarszych archiwaliów związanych z miastem spłonęła w ratuszu, gdzie była przechowywana, w czasie wielkiego pożaru, w 1718 r. - informuje Waldemar Chlistowski. Dodaje, że przetrwały przede wszystkim te, które wcześniej trafiły do placówek poza miastem.


Mini skansen (zagroda rybacka) przy muzeum w Koszalinie
źródło: bankzdjec.net

- Z tego powodu akt świadczących o historii naszego miasta szukać trzeba na przykład w Archiwum Państwowym w Szczecinie, lub jeszcze dalej, w Landesarchiv Greifswald - uzupełnia nasz rozmówca. To właśnie w tym ostatnim znajduje się oryginał z 23 października 1214 r. Placówka w naszym mieście posiada jego odpis-fotokopię.


Najstarsze, oryginalne koszalińskie dokumenty, jakie dziś znajdują się w rękach archiwistów znad Dzierżęcinki sięgają roku 1555 i dotyczą sporu o własność miejską. Przeważająca część zbiorów to świadectwa działalności XIX-wiecznej.

Autor: Łukasz Gładysiak









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz