wtorek, 7 stycznia 2014

Pomnik Niklota

Kilka dni temu w Kijowie obalono pomnik Lenina. Dla wielu Ukraińców był on symbolem zniewolenia Ukrainy przez Rosję.
Zgoła odmienną symbolikę przedstawia postawiony w roku 1855 na frontonie zamku w Schwerinie konny monument obodrzyckiego księcia Niklota. Był on protoplastą dynastii meklemburskiej, panującej w tym kraju do roku 1918.


Konny pomnik księcia obodryckiego Niklota na elewacji zamku w Schwerinie
(rzeźbiarz Christian GenschowŹródło: Wikipedia
Wielcy książęta meklemburscy, aczkolwiek zniemczeni od pokoleń, pamiętali o słowiańskim przodku, który w XII wieku dzielnie bronił ziem plemiennych przed niemieckimi krzyżowcami. Wystawiając pomnik Niklotowi władcy Meklemburgii pragnęli podkreślić, że wywodzą się z rodu o wielowiekowej tradycji, znacznie starszego od dominującej w Niemczech dynastii Hohenzollernów.
Dzisiaj pomnik Niklota przypomina mieszkańcom Schwerina, że ziemie leżące pomiędzy Odrą a Łabą nie są etnicznymi ziemiami niemieckimi. Zostały zawojowane w średniowieczu dosłownie ogniem i mieczem, czego swoistą pamiątką jest nazwa własna Brandenburgii. Słowo „Brand” po niemiecku znaczy „miecz”. Poza pomnikiem księcia Niklota po Obodrzytach i graniczących z nimi od wschodu Wieletach pozostały liczne toponimy. Sam Schwerin wziął nazwę od słowiańskiego słowa „zverin”, czyli „zwierzyniec”.
Obodrzyci i Wieleci zeszli ze sceny dziejowej mniej więcej w tym samym czasie co bałtyccy Jaćwingowie zamieszkujący m. in. Suwalszczyznę aż po lewy brzeg Niemna. Podobnie jak Słowianie połabscy ulegli miażdżącej przewadze niemieckich krzyżowców. Choć spokrewnieni językowo, nie byli przodkami Litwinów, podobnie jak Obodrzyci i Wieleci nie byli przodkami Polaków. Po wytępionych lub przesiedlonych pod koniec XIII wieku Jaćwingach nie pozostały nawet pomniki. Jedynie niektóre nazwy, takie jak Wigry lub Sejny, niezrozumiałe znaczeniowo na gruncie języka polskiego, zaświadczają o ich dawnej bytności na tych ziemiach.
Dzieje Jaćwieży przypominają zarazem o tym, że pojęcie „ziemie etniczne”, tak chętnie używane do dzisiaj zwłaszcza przez nacjonalistów litewskich w odniesieniu do Suwalszczyzny, kryje w sobie zwyczajne pustosłowie, albowiem tak jak Schwerin nie leży na ziemiach rdzennie niemieckich, tak samo Puńsk, a nawet Mariampol, nie leżą na ziemiach rdzennie litewskich.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz