Przez ostatnie miesiące głogowski Ośrodek Studyjno – Magazynowy Zabytków Archeologicznych, realizował wspólny projekt finansowany przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, w ramach którego zajmował się zabytkami pochodzącymi z Lubiąża. Jak potwierdzają przedstawiciele Narodowego Instytutu Dziedzictwa – zabytki trafiły w dobre ręce.
Do głogowskiego Ośrodka Studyjno–Magazynowego Zabytków Archeologicznych trafiły zabytki z magazynów w Lubiążu. To właśnie nasze miasto wygrało przetarg na ich konserwację, opracowanie oraz magazynowanie.
Zbiory archeologiczne przechowywane przez Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków dotychczas znajdowały się Lubiążu. Ich zawartość jest ogromna. Na opracowanie części z nich głogowskie Muzeum Archeologiczno–Historyczne pozyskało 100 tysięcy złotych z ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Realizacja projektu rozpoczęła się we wrześniu. Na zabezpieczenie części zabytków przechowywanych w magazynach opactwa w Lubiążu, Muzeum Archeologiczno – Historyczne pozyskało sto tysięcy złotych. Dziś projekt dobiegł końca. Jak twierdzą przedstawiciele Narodowego Instytutu Dziedzictwa, został on zrealizowany bardzo fachowo.
– Dokonaliśmy odbioru. Wszystko się zgadza. Wszystko zostało wykonane prawidłowo. Ten etap można uznać za zamknięty – mówi Jakub Wrzosek z Narodowego Instytutu Dziedzictwa.
– Warunki przechowywania zabytków w Libiążu są przykładem na to, jak nie należy tego robić. Niestety jest to spadek po wcześniejszych latach. Dzięki wsparciu ministra kultur staramy się ten problem, w skali ogólnopolskiej, rozwiązać. To co zrobił ośrodek głogowski jest niestety tylko kroplą w morzu potrzeb – dodaje Jakub Wrzosek.
Zabytki, które trafiły z Lubiąża do Głogowa były przepakowywane, konserwowane i inwentaryzowane przez pracowników Ośrodka Studyjno – Magazynowego Zabytków Archeologicznych w Głogowie. Była to żmudna praca, która wymagała często umiejętności detektywistycznych. Nie wszystkie opisy zabytków było bowiem pełne. Często trzeba było ustalić, z jakich badań i stanowisk one pochodzą.
Głogowski OSMZA właściwie zajął się zabytkami, które trafiły pod jego opiekę, jednak zakres jaki udało się odrestaurować stanowi zaledwie niewielki fragment zbiorów przechowywanych w Lubiążu – Trafiło do nas zaledwie pięć procent tych zabytków. Liczyliśmy na to, że wcześniej rozpoczniemy wspólne działania z Narodowym Instytutem Dziedzictwa. – opowiada Leszek Lenarczyk, dyrektor głogowskiego muzeum.
– Z różnych względów naszą pracę mogliśmy rozpocząć dopiero we wrześniu. Mamy jednak nadzieję, że projekt rozwinie się. Jestem przekonany, że w tej materii możemy liczyć na życzliwość NID-u, ponieważ jest to już trzeci projekt , jaki wspólnie realizujemy. Razem pracowaliśmy już nad procedurami dotyczącymi postępowania z zabytkami archeologicznymi. Wspólnie testowaliśmy te procedury oraz wdrażaliśmy je. Jestem przekonany, że ten projekt, który wspólnie z NID-em zrealizowaliśmy, jest początkiem porządkowania zabytków archeologicznych w Polsce – twierdzi Lenarczyk.
Większość zabytków pochodzących z magazynów w Lubiążu, którymi już zajmują się specjaliści z Głogowa, pochodzi z epoki brązu i wczesnej epoki żelaza. Przypisywane są kulturze łużyckiej. Po opracowaniu będą mogły być one wypożyczane innym muzeom, udostępniane do celów naukowych badaczom i studentom. Będą mogły również być przekazywane na własność zainteresowanym muzeom, jeśli wystąpią z taką propozycją. W takich przypadkach wymagana będzie zgoda właściwego, wojewódzkiego konserwatora zabytków
Autor: Kamila Anczarska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz