Ziołolecznictwo jest tak stare jak ludzkość. Wiedzę o ziołach gromadził człowiek od zarania cywilizacji. Od najdawniejszych czasów musiał człowiek dawać sobie radę z rozmaitymi chorobami. Leków na liczne cierpienia poszukiwał w otaczającej go, przebogatej przyrodzie.
Rumianek pospolity
źródło: www.ogrodinfo.pl
Również wśród Słowian praktykowano zielarstwo. Zielarze i zielarki byli skutecznie tępieni przez duchowieństwo chcące mieć monopol nie tylko na rządzenie duszami, ale również na uzdrawianie. Później przyszły czasy chciwej medycyny, która do dziś przede wszystkim służy w głównej mierze farmaceutom i lekarzom, a nie pacjentom. Na szczęście wiedza na temat ziół i ich dobroczynnych właściwościach przetrwała w mądrości ludowej… Dlatego zaczynamy nowy cykl pod nazwą Ziołolecznictwo - medycyna naturalna Słowian.
Słowianin podczas poszukiwania środka leczniczego kierował się instynktem oraz obserwacjami przypadkowymi; naśladował też zwierzęta, które podczas choroby zjadają pewne rośliny nie będące jednak ich codziennym pożywieniem. Jeśli spożycie jakiejś rośliny działało szkodliwie na organizm ludzki unikano jej, gdy dobrotliwie - stosowano. U Słowian, które łączyły się w rodziny i plemiona, leczeniem zajmowała się z reguły jedna osoba, a wiedza o ziołach była przekazywana ustnie z pokolenia na pokolenie.
Rodzaje surowców zielarskich i zasady ich zbioru
W przypadku samodzielnego zbierania ziół obowiązuje bezwarunkowo dokładna znajomość botaniczna zbieranych roślin. Opisano szereg zatruć wywołanych omyłkowym zbiorem roślin trujących. Odradzam samodzielne zbieranie ziół należących do rodziny baldaszkowatych - Umbelliferae (Apiaceae), gdyż należące do tej rodziny rośliny są bardzo do siebie podobne, trudne co odróżnienia, a przy tym tworzą odmiany regionalne i rozpadają się na liczne podgatunki. Należą tu rośliny zarówno lecznicze jak i silnie trujące, np. blekot pospolity mylony jest z pietruszką,! bardzo do niego podobny świerząbek - równie trujący.
Żadnych ziół nie wolno zbierać ze stanowisk będących blisko ulic, ścieków, wysypisk śmieci, fabryk, pól uprawnych na których dokonywano lub dokonuje się opryski pestycydami.
Niedopuszczalne i karygodne jest wyrywanie roślin leczniczych z korzeniami, jeśli pozyskujemy tylko ziele, kwiaty lub owoce. Szanujący się, kulturalny zielarz dokonuje zbioru ziół zawsze z jednoczesnym poszanowaniem zasad ochrony przyrody.
Zioła należy zbierać w dni suche, to znaczy wtedy, gdy powietrze nie jest wilgotne i gdy oczywiście nie pada deszcz.
Zioła rosnące w miejscach słonecznych i suchych (południowe stoki, suche odsłonięte łąki) są silniejsze w działaniu (mają wyższą wartość leczniczą) niż zioła rosnące w ciemnych i wilgotnych stanowiskach.
Pora roku i pora dnia to czynniki mające wpływ na zawartość ciał czynnych w roślinie. Najlepszą porą dnia na zbiór roślin leczniczych jest późny ranek (ok. godz. 10- 11:00), południe (ok. godz. 12-13) i wczesne popołudnie (ok. godz. 14- do 16-17:00). Największe stężenie olejków eterycznych i glikozydów w komórkach roślinnych ma miejsce właśnie w tych porach dnia. W dni pogodne, suche i słoneczne, w południe, gdy panuje wysoka temperatura powietrza rośliny są lekko przywiędnięte, co jest spowodowane spadkiem poziomu nawodnienia tkanek (obniżeniem turgoru - wewnątrzkomórkowe ciśnienie jakie wywiera plazma na ściany komórkowe). Surowce zielarskie wówczas zebrane szybko schną i odznaczają się wysoką wartością leczniczą. Należy to wziąć pod uwagę.
Rośliny zielarskie należy pozyskiwać w określonych porach roku, a często w ściśle określonych miesiącach roku (terminy zbioru są podane przy opisie każdej rośliny), np. igliwie świerkowe i sosnowe powinno się zbierać w styczniu lub w lutym, gdyż właśnie w tych miesiącach zawiera najwięcej witaminy C (ok. 200 mg/100 g); w okresie letnim stężenie kwasu askorbinowego w igliwiu zmniejsza się o połowę. Zioła “alkaloidowe” koniecznie trzeba pozyskiwać wiosną i wczesnym latem, ponieważ właśnie wtedy ilość alkaloidów w wakuolach jest maksymalna.
Nie wolno zbierać ziół zanieczyszczonych, opanowanych przez szkodniki, pożółkłych, czy innych, które nie wyglądają zdrowo.
Skrzyp polny
źródło: leczenienaturalne.com.pl
Surowce zielarskie należy zbierać do koszy lub worków wykonanych z materiałów przewiewnych, np. płóciennych. Znakomite do tego celu są worki uszyte ze starych firanek. Surowiec układamy luźno, nie wolno go ugniatać, gdyż ulegnie zaparzeniu.
Surowcem zielarskim mogą być różne części roślin, jak: ziele, liście, kwiaty, owoce, nasiona, kora, korzenie, kłącza oraz cebule.
1). Ziele (Herba) to cała nadziemna część rośliny: łodyga, liście, przylistki, kwiaty, pączki i często niedojrzałe owoce. Ziele zbiera się w początku lub w pełni kwitnienia, ponieważ wtedy zawiera ono największą ilość ciał czynnych. Ziele ścina się sierpem, sekatorem, nożycami lub nożem 2-3 palce nad ziemią lub wyżej. Nie wolno ziela zrywać ręką, gdyż uszkadza to korzenie.
2). Liście (l. poj. Folium) pozyskujemy w okresie powstawania pąków kwiatowych i kwitnienia roślin, albo też przed kwitnieniem (gdy pąków jeszcze nie ma). Liście drzew i krzewów zbieramy wiosną. Igliwie (z wyjątkiem modrzewi, których igliwie zbiera się wiosną) drzew (sosny, świerku, jodły, jałowca) zbieramy zimą!
3). Kwiat (Flos, Floris) i kwiatostan (inflorescentia) zbieramy w początkowym okresie kwitnienia, gdyż wtedy są bogate w substancje aktywne, nie osypują się i nie tracą koloru podczas suszenia. Kwiaty zbieramy ręcznie i obchodzimy się z nimi bardzo delikatnie.
4). Owoc i nasienie (Fructus et Semen). Po zapyleniu i zapłodnieniu, zalążnia słupka przekształca się w owoc, a znajdujące się w niej zalążki tworzą nasiona. Ze ścian zalążni tworzy się owocnia, której główną część stanowi przekształcona tkanka miękiszowa ścian zalążni. Owocnia może być sucha (np. jaskrowate, motylkowate), albo soczysta (np. bez czarny, borówka, jarzębina). Do celów leczniczych będziemy używać całe owoce, to znaczy owocnię i nasiona (głogu, jarzębiny) lub tylko nasiona (np. lnu, kozieradki). Owoce lub nasiona zbieramy w I fazie dojrzałości. Nie można zbierać owoców robaczywych, pokrytych pleśnią czy plamami. Owoce zbierać do koszyczków i tak aby nie uległy obiciu i zgnieceniu, bo takie nie nadają się do suszenia.
5). Kora (Cortex). Korę należy pozyskiwać wiosną lub jesienią (po opadnięciu liści). Musi być ona czysta (młoda), gładka i błyszcząca -- kora lustrzana (chyba, że kora młoda jest naturalnie matowa). Korą lustrzaną pokryte są gałązki i korzenie liczące sobie 2-4 lata. Najlepiej pozyskiwać ją z drzew lub krzewów, które wycięto, lub które uległy złamaniu podczas silnych wiatrów. Nacinamy ją naokoło gałęzi, a potem wzdłuż i podważamy lub jeśli to nie jest możliwe - zestrugujemy nożem. Można też wysuszyć całe gałązki (oczywiście cienkie) i całe zmielić w maszynce do mięsa. Jeżeli pod korą znajdują się jakieś owady czy pleśnie, kora taka nie nadaje się do naszych celów.
6). Pączki (Gemma, -ae) zbieramy wczesną wiosną w fazie zimowej, tj. przed rozwinięciem (całkowicie zamknięte) lub częściowo już rozwinięte (w I fazie - gdy są otwarte minimalnie, w II fazie - gdy widoczne są stulone listki barwy jasnozielonej). Niektóre pączki pokryte są substancjami żywicznymi o różnej barwie i różnym zapachu czy smaku, np. pąki topoli, kasztanowca, sosny. Pączki odcinamy sekatorem. Jeżeli są bardzo drobne to zbiera się całe cienkie gałązki na których się one znajdują i w takiej postaci suszy, a potem mieli.
7). Korzenie (Radix, -icis) wykopujemy w jesieni lub wiosną, gdyż właśnie w tych porach roku w korzeniu znajdują się cenne substancje w dużych ilościach. Korzenie najlepiej wykopywać widłami amerykańskimi.
8). Kłącza i cebule (Rhizoma et bulbus) Kłącze stanowi pęd podziemny, podobny zewnętrznie do korzenia lub części systemu korzeniowego. W rzeczywistości kłącze nie jest utworem korzenia, ale pędu. Różni się ono od korzenia brakiem czapeczki na stożku wzrostu łodygi, obecnością liści zredukowanych o wyglądzie drobnych brunatnych lub bezbarwnych łuseczek, posiadających w kątach liści pączki, które dają początek pędom nadziemnym lub podziemnym; pod pączkami tworzą się z węzłów łodygi - korzenie przybyszowe. Kształt kłączy jest bardzo różnorodny. Mogą one mieć kształt podziemnych rozłogów o długich międzywęźlach, jak kłącza perzu, lub przeciwnie - posiadają kształt grubych, silnie skróconych pędów, jakimi odznacza się kosaciec i rabarbar (Rheum). Kłącza zawierają zwykle dużo zapasowych substancji odżywczych, głównie w postaci cukrów rozpuszczalnych (perz), skrobi i in.. Kłącza podobnie jak korzenie wykopuje się w jesieni lub wiosną.
Cebula stanowi silnie skrócony pęd podziemny. Morfologia cebuli jest bardzo skomplikowana i brak miejsca w tej książce na jej opisywanie. Pierwsze pochwy liściowe są zupełnie suche i pełnią funkcje ochronne. Po nich idzie cienka, błoniasta, bezbarwna pochwa, która obejmuje całą cebulę; liście, które następują po niej odznaczają się sukulencją, to znaczy - są mięsiste i soczyste, zawierają zapasy węglowodanów rozpuszczalnych, a czasem różne glikozydy (cebulice, cebula morska), czy antybiotyki = fitoncydy (np. czosnek niedźwiedzi).
Kłącza podagrycznika
źródło: awe.mol.uj.edu.pl
Suszenie, pakowanie i przechowywanie surowców zielarskich
Zebrane surowce roślinne trzeba wysuszyć. Natychmiast po powrocie ze zbiorów surowce zielarskie należy rozłożyć cienką warstwą na papierach lub siatkach o małych otworach. Pomieszczenie, w którym suszy się zioła musi być przewiewne (lekki przeciąg) i musi w nim panować półmrok. Światło niszczy tokoferole, fitochinony, irydoidy i inne substancje chemiczne, a my musimy dążyć do tego, aby straty składników leczniczych były minimalne, jak najmniejsze. Osiągniemy to wówczas, gdy suszenie będzie krótkotrwałe, i będzie odbywało się w odpowiedniej temperaturze. Wszystkie te warunki z pewnością spełnia strych lub przewiewna szopa. Nagrzanie dachu przez słońce przyczynia się do ogrzania strychu i to często do wysokich temperatur (25-45°C). Suche i ciepłe powietrze znakomicie pozbawia surowce zielarskie wody, a oto przecież chodzi.
W pomieszczeniu w którym suszymy zioła nie mogą się znajdować żadne obce zapachy, które zioła łatwo wchłaniają -tracąc wartość leczniczą. Niektóre surowce możemy wiązać w pęczki i wieszać na sznurkach, zwłaszcza te, które łatwo zaparzają się lub które płukaliśmy w wodzie, gdyż były zanieczyszczone błotem lub piaskiem. Co pewien czas leżący na stołach lub siatkach surowiec należy poruszać, to znaczy warstwę dolną wydobyć na wierzch. Jednakże trzeba to czynić delikatnie, tak aby nie obłamać pąków, liści i kwiatów, które pierwsze schną i są bardzo kruche; są to najcenniejsze części ziela. Siatki na których rozkładamy zioła nie mogą być wykonane z drutu, który koroduje, gdyż niedopuszczalne jest, aby w surowcu znajdowały się opiłki rdzy.
Suszenie i przechowywanie ziół
źródło: www.swiatkwiatow.pl
Siatki mogą natomiast być wykonane z tworzywa sztucznego. Powinny mieć odpowiednie otwory - od 2 do 10 mm, co jest uzależnione od rodzaju surowca. Kwiaty i pąki należy suszyć na siatkach o otworach 1-2 mm. Siatki rozciągamy na drewnianych ramach, które z kolei umieszczamy na specjalnych stojakach. Można także samodzielnie skonstruować regały, w których półki zastępujemy wsuwanymi ramami z siatką. Oczywiście zioła z powodzeniem można suszyć na stołach wyścielonych czystym papierem, ale nie gazetami, z których mogą do ziół przenikać zapachy i toksyny farb drukarskich. Odradzam suszenie surowców na słońcu, choć w wielu książkach sposób ten jest polecany w przypadku owoców, kory j korzeni. Surowce można suszyć na wolnym powietrzu, ale w cieniu lub jeśli przykry jemy je szarym przepuszczalnym dla wody papierem uniemożliwiającym bezpośredni kontakt promieni słonecznych z surowcem. Słońce jest szkodliwym czynnikiem dla surowców zielarskich (czynnikiem obniżającym ich wartość) o czym wiedzieli już Asyryjczycy w starożytności.
Owoce należy suszyć w temperaturze 60-80 stopni Celsjusza, gdyż zapobiega to utlenieniu kwasu askorbinowego i innych związków oraz późniejszemu pleśnieniu owoców. Można do tej temperatury zagrzać piekarnik, po czym włożyć co niego owoce, korzenie, kłącza czy inne surowce umieszczone na blachach. Jeżeli suszymy wiele gatunków ziół jednocześnie trzeba każdy z nich opatrzyć karteczką, na której powinny się znaleźć: data zbioru i nazwa surowca, aby nie zaszła jakaś pomyłka. Jeżeli przyniesiony surowiec jest zanieczyszczony piaskiem lub błotem (inne zanieczyszczenia, jak np. odchody owadów i mięczaków są rzecz jasna - niedopuszczalne!), wówczas możemy go szybko wypłukać w bieżącej wodzie, strzepać krople wody i bardzo cienką (pojedynczą) warstwą rozłożyć na sitach, na podwójnej warstwie papieru lub lepiej zawiesić na sznurku.
Surowców zielarskich nie wolno w żadnym wypadku przetrzymywać w wodzie, ponieważ powoduje to gnicie, zaparzanie, pleśnienie surowca i wymycie z niego ciał czynnych. Kwiatów, pączków i nasion nie wolno wcale moczyć. Korzenie i kłącza myjemy energicznie pod bieżącą wodą z ziemi pomagając sobie odpowiednio delikatną szczoteczką. Podczas mycia i sortowania surowców odrzucamy części niezdrowe, to znaczy przegniłe, z plamami, znacznie uszkodzone przez szkodniki. Korzenie, kłącza, bulwy i cebule po umyciu kroimy na drobne kawałki, najlepiej na cienkie paski; ułatwi to ogromnej mierze wysuszenie surowca. Jak rozpoznać czy surowiec jest już suchy i dobrej jakości ?. Otóż prawidłowo wysuszony surowiec przy zgięciu łamie się z trzaskiem oraz kruszy w dłoni z szelestem. Reguła ta nie dotyczy jednak niektórych kwiatów, np. pierwiosnka. Powinien mieć naturalny, swoisty, przyjemny zapach i naturalny kolor, bez ciemnych czy żółtych plam. Surowiec o zgniłym lub stęchłym zapachu należy wyrzucić, gdyż do niczego się nie nadaje.
Wysuszone surowce zielarskie, aby mogły być maksymalnie wykorzystane muszą być bezwzględnie rozdrobnione. Jak tego dokonać ?. Najlepiej po prostu przemielić zaraz po wysuszeniu surowce przez maszynkę do mięsa (najlepsze sitko z otworami o średnicy 8-10 mm). Najlepiej sprawić sobie maszynkę tylko do tego celu. Surowce roślinne przemielone przez maszynkę do mięsa są znakomicie rozdrobnione i gotowe do użycia. Zioła nierozdrobnione lub tylko miernie pokruszone źle się zaparzają (źle się ekstrahują nie tylko wodą, ale także innymi rozpuszczalnikami), co sprawia, że ich moc lecznicza nie jest wykorzystana lecz zmarnowana.
Suszenie ziół
źródło: leczenieludowe.wordpress.com
Rozdrobnione surowce trzeba odpowiednio zapakować, aby ich wartość lecznicza nie zmalała podczas przechowywania. Zalecam przechowywać surowce zielarskie w szczelnie zamkniętych szklanych słojach lub pojemnikach blaszanych i plastykowych, w których kiedyś znajdowały się artykuły spożywcze, np. herbata, kawa, kakao. Na każdym opakowaniu musi być naklejona etykietka z nazwą surowca w języku łacińskim i polskim i datą kiedy dany surowiec został zebrany i zapakowany. Można także na etykiecie umieścić wskazania do stosowania danego surowca, działanie i sposób przyrządzenia wodnego wyciągu oraz dawkowanie.
Do ziół zamkniętych w szczelnych pojemnikach nie przenikają niepożądane zapachy, wilgoć l szkodniki (np. omacnice - larwy, mkliki, psotniki, niektóre gatunki moli; najbardziej niebezpieczne są gąsienice omacnic, które wylęgają się z jaj znoszonych przez owada doskonałego - imago tj. motyla; larwy omacnic potrafią przedziurawić nawet pudełka kartonowe, a z łatwością torebki papierowe; zanieczyszczają surowiec kałem, zawilgocają go, atakują niemal wszystkie surowce, zwłaszcza bogate w węglowodany, nie czepiają się nawłoci, ziela dziewanny oraz surowców innych, które zawierają małe kolce, mogące uszkodzić ich ciało). Zioła można też przechowywać w foliowych woreczkach. Tak zapakowane i oznaczone surowce zielarskie układamy w szafce, w której nic poza ziołami nie powinno się znajdować. Na drzwiczkach szafki warto umieścić spis aktualnie posiadanych ziół, oczywiście gdy mamy ich znaczną liczbę. Co pewien czas należy dokonywać przeglądu ziół, czy nie zalęgły się w nich insekty lub czy nie pleśnieją wskutek niedostatecznego wysuszenia.
Apteczką ziołową powinna się opiekować jedna osoba. Pomieszczenie w którym przechowujemy zioła musi być suche i czyste. Okres przechowywania suszonych kwiatów, ziela, pąków i liści wynosi 2 lata, korzeni, kory, kłączy, owoców i nasion - około 3-4 lata. Po upływie tego czasu surowce tracą swą moc leczniczą. Gdy zioła przechowuje się w papierowych torebkach lub w innych nieszczelnych opakowaniach to okres gwarancji jest o rok krótszy od podanego!
Autor: dr Henryk St. Różański
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz