sobota, 8 lutego 2014

Mieszko - rozniecaj sławę!

A oto inna z hipotez na temat prawdziwego imienia jakie nosił Mieszko I.



Mieszko I (źródło: historiopedia)


Prof. Jasiński zwraca uwagę, że z wyjątkiem imion niesłowiańskich (do których zaliczyłby także Bezpryma) Piastowie posługiwali się tylko imionami dwuczłonowymi. A to ma znaczenie dla zagadki Mieszka.


Według językoznawców imię Mieszko to forma skrócona imienia dwuczłonowego, typowego dla słowiańskiej elity. Z prof. Przemysławem Urbańczykiem polemizuje historyk średniowiecza i źródłoznawca prof. Tomasz Jasiński.

Największą zaletą prac naukowych prof. Przemysława Urbańczyka jest pomysłowość i oryginalność. Swoimi ciekawymi ustaleniami prof. Urbańczyk zmusza innych badaczy do ponownych przemyśleń.
Jeżeli chodzi o etymologię imienia Mieszka I, to całkowicie się nie zgadzam z hipotezą prof. Urbańczyka. Gdybyśmy chcieli zaakceptować ten pogląd, musielibyśmy wskazać w dziełach Ibrahima ibn Jakuba czy Widukinda na inne, analogiczne przypadki nawiązywania do Starego Testamentu przy podawaniu imion i nazw geograficznych. Zarówno jeden, jak i drugi starają się zawsze jak najwierniej oddać nazwy własne. Trzeba przy tym zaznaczyć, iż nie dysponujemy oryginałami tych dzieł, a przy ich przepisywaniu wielokrotnie zmieniano imiona, nazwy plemion i nazwy geograficzne.

Imię Mieszka I jest – moim zdaniem – całkowicie wyjaśnione przez językoznawców. Językoznawstwo rządzi się prawami tak ścisłymi jak fizyka. Różnica między obu naukami polega tylko na tym, że w wypadku językoznawstwa mamy często do czynienia z nieprecyzyjnymi zapisami. To tak, jak byśmy w fizyce korzystali ze źle wyskalowanych narzędzi pomiarowych. Ale nie zmienia to faktu, iż obydwie nauki mają równie ścisłe prawa.

Historycy nie znają się najczęściej na prawach rządzących językoznawstwem i dlatego nie przekonują ich argumenty językoznawcze.

Dwuczłonowe imię – symbol statusu

Przystępując do rozważań nad genezą imienia Mieszka I, powinniśmy przede wszystkim pamiętać o kontekście historycznym. Jest poza wszelką dyskusją, że słowiańskie imiona dwuczłonowe są dziedzictwem z okresu wspólnoty praindoeuropejskiej. Imionami dwuczłonowymi lub pochodnymi od nich imionami skróconymi posługiwała się (jak uważają badacze typów imion indoeuropejskich Ernst Pulgram i Tadeusz Milewski) przede wszystkim, a może nawet wyłącznie, arystokracja indoeuropejska. Tak też pozostało w okresie prasłowiańskim i w czasach, gdy na scenę historyczną wkraczają państwa Słowian. Imiona pierwszych władców i wielmożów słowiańskich są niemal wyłącznie dwuczłonowe lub są formami zdrobniałymi tych dwuczłonowych imion. Aleksander Brückner o zwyczajach Słowian pisze: „Nazwy tworzono wedle pierwotnego, aryjskiego sposobu, tj. złożone, dwupniowe, zawierające dobrą wróżbę, życzenia pomyślności i chwały”.

Podobnie było w dynastii Piastów, w której – pomijając imiona niesłowiańskie – posługiwano się wyłącznie imionami dwuczłonowymi: Siemowit, Siemomysł, Czcibor, Bolesław, Świętosława, Świętopełk, Kazimierz, Władysław, Zbigniew i Dobroniega oraz pochodzącymi od imion dwuczłonowych formami skróconymi. Wśród tych ostatnich należy wymienić imiona: Leszek i Mieszko. Jest oczywiste, że również i imię Mieszko w pełnej postaci musiało być dwuczłonowe, czyli takie, jakie nosili przodkowie i potomkowie pierwszego historycznego władcy. Imię dwuczłonowe nosił też ojciec Mieszka – Siemomysł i jego pierworodny syn – Bolesław. Arystokrata plemienny, członek dynastii rządzącej, nie mógł mieć innego imienia niż dwuczłonowe, gdyż każde inne imię byłoby zaprzeczeniem jego statusu społecznego.

Zdrobniony Miecisław

W świetle badań językoznawców imię Mieszko jest formą skróconą takiego imienia dwuczłonowego. Formy skrócone powstawały według ściśle określonych reguł, których tu nie sposób przytaczać. Zauważę tylko, że forma skrócona Mieszko powstała na skutek skrócenia jednosylabowego z pnia hipokorystycznego (tj. zdrobniałego, pieszczotliwego) z otwartą sylabą MIE- oraz dwóch sufiksów: pierwszego (-ch-||-sz-) i drugiego stopnia (-k-). Ten ostatni przyjmował najczęściej postać -ek, -ko, -ka. A więc, jeśli oddamy w dzisiejszej ortografii imię pierwszego chrześcijańskiego władcy, brzmiało ono: Mieszek, Mieszko i Mieszka. I takie mamy właśnie zapisy w źródłach. Językoznawcy zwracają uwagę, że forma nijaka była formą bardziej pieszczotliwą od męskiej, a żeńska (Mieszka) – najbardziej pieszczotliwą. Oczywiście współczesnych może dziwić, że mężczyzna mógł posługiwać się formą żeńską, ale wystarczy przypomnieć imiona wielu sławnych polskich mężów: Pełka, Suła, Święca, Żyra.

Gorzej wygląda sprawa, gdy chcemy odpowiedzieć na pytanie, jak brzmiał pierwszy człon pełnego imienia, które nosił Mieszko I.

Jeszcze bardziej komplikuje się sytuacja, gdy próbujemy odgadnąć, jak brzmiało całe pełne dwuczłonowe imię. Nie wynika to jednak z faktu, iż jest to imię niejasne, zagadkowe czy – jak niektórzy sobie wyobrażali – obce: normańskie czy pruskie. Kłopoty z rekonstrukcją pierwotnego imienia Mieszka I są natury bardzo prozaicznej. Wynikają one z faktu, iż pień hipokorystyczny mógł pochodzić i często pochodził od kilku pierwszych członów imienia dwuczłonowego, a czasami nawet od pierwszego i innego drugiego członu.
Najbardziej prawdopodobne jest pochodzenie imienia Mieszko od członu mieci-, w zasadzie jedynego członu od imion dwuczłonowych, który możemy przypisać pniowi hipokorystycznemu MIE-. Imię Mieszko z imieniem Miecisław pierwszy powiązał Jan Długosz. W 1925 r. od członu mieci-, a od pełnego imienia Miecisław, wyprowadził imię Mieszka Witold Taszycki, który też odnalazł to imię wśród dokumentów i ksiąg, począwszy od XIII w. Taką możliwość zaakceptował Stanisław Urbańczyk (nie mylić z Przemysławem), a także Stanisław Rospond (który początkowo miał inne zdanie). Z tegoż członu wyprowadza imię Mieszka również Maria Malec.

Cóż znaczyło imię Miecisław? W 1946 r. Stanisław Urbańczyk wyjaśniał je jako „sławę miotający”. Jednak już w 1925 r. Witold Taszycki, a później Tadeusz Milewski w pośmiertnie opublikowanej w 1969 r. rozprawie, podkreślali, iż imię to należy do najmłodszej grupy imion dwuczłonowych słowiańskich. Imiona te, jak np. Grzmisław, Imisław, a wśród nich także Miecisław, oparte są w pierwszym członie o imperativus [tryb rozkazujący czasownika, przyp. red.] liczby pojedynczej drugiej osoby. Taki typ imion występuje już tylko w językach słowiańskich, brak jego odpowiednika w innych językach indoeuropejskich. Uwzględniając zatem ów imperativus, imię Miecisław należy rozumieć jako życzenie: „miotaj sławę” czy „rozniecaj sławę”.



Autor: Tomasz Jasiński






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz